Facebook – wyciek danych 2,7 mln Polaków
This post is also available in:
English
Facebook po raz kolejny stał się ofiarą cyberprzestępców. Według danych amerykańskiej firmy z portalu wyciekły dane 533 milionów użytkowników, w tym około 2,7 mln polskich użytkowników serwisu społecznościowego.
Ujawnione podstawowe dane użytkowników
Okres świąteczny nie był spokojny dla wszystkich. 3 kwietnia na forum zrzeszającym największych hakerów na świecie zostały opublikowane dane blisko 533 milionów użytkowników popularnego serwisu społecznościowego. Ofiarami udanego ataku cyberprzestępców padli internauci ze 106 krajów, w tym 2,67 mln Polaków. Co ważne, według wstępnych informacji ujawnienie było spowodowane tym samym błędem, który wystąpił w 2019 roku. Wtedy, według Facebooka problem został rozwiązany.
„Ujawnione dane zostały oparte na pozwoleniu API, które umożliwiłoby każdemu zapytanie o numer użytkownika. Jak dotąd motyw publikowania danych w Internecie nie jest znany, ponieważ – jak wynika z dostępnych informacji, informacje udostępniane były bezpłatnie” – komentuje ostatni wyciek Wojciech Głażewski, dyrektor Check Pointa w Polsce.
Jak podkreśla Facebook, wykradzione dane użytkowników pochodzą z okresu 2019 r. Wśród danych upublicznionych na forum znajdują się m.in.: imię i nazwisko, lokalizacja, płeć, numer telefonu, adres e-mail, zawód, stan cywilny oraz datę założenia konta na serwisie. Mimo jednak, że upublicznione dane nie należą do najaktualniejszych, wciąż mogą stanowić skuteczne narzędzie dla cyberprzestępców.
Wcześniejsze problemy Facebooka
Facebook to jeden z najpopularniejszych serwisów społecznościowych na całym świecie, który zrzesza ze sobą miliony użytkowników. Jest to również jeden z powodów, dla których cyberprzestępcy tak często próbują wykraść dane jego użytkowników. Dla przypomnienia na przełomie 2019 i 2020 r. po udanym ataku, na sprzedaż zostało wystawione dane blisko 270 milionów użytkowników amerykańskiego portalu.
„Użytkownicy Facebooka powinni zachować ostrożność – w przypadku wycieku informacji cyberprzestępcy mogą wykorzystać te dane do prób hakowania i phishingu za pomocą inżynierii społecznej. Należy zawsze zachować dodatkowe środki ostrożności, aby ustalić zasadność interakcji, nawet jeśli dana osoba jest kimś, komu ufasz” – dodaje Wojciech Głażewski.
